“Od godziny 18;00 do 23;00 odbędzie się potańcówka na deskach mola
Na zakończenie planowany pokaz sztucznych ogni.
Serdecznie wszystkich zapraszamy. Wstęp wolny”
Całość dopełniał kolorowy obrazek. Może pójdę na to z Natsume? Ruszyłam dalej. Przyglądałam się wielu rzeczom. Oglądałam pamiątki dla turystów. Nie zauważyłam kiedy minęły dwie godziny . Postanowiłam więc wrócić aby chłopak mnie nie szukał. Powrót nie zajął mi więcej niż dziesięć minut. Gdy dotarłam na miejsce mój towarzysz jeszcze spał. Usadowiłam się obok niego. Niedługo po tym powoli otworzył oczy.
- Jak się spało? - zapytałam uśmiechając się
- Dobrze - odparł przeciągając się - Która godzina?\
- Koło trzynastej
-Chcesz iść coś zjeść? - zaproponował - Niedaleko jest restauracja
-Mogłabym - odpowiedziałam - A ty?
- W sumie też jestem głodny. Weźmy rzeczy i chodźmy - zaczął się pakować. Pomogłam mu. Gdy skończyliśmy na kostium kąpielowy założyłam top oraz krótkie spodenki. Do niektórych restauracji nie wpuszczają ludzi w strojach kąpielowych. Po chwili szliśmy już w kierunku najbliższej. Wnętrze było przyjemne. Lekkie w stylu śródziemnomorskim. Podeszła do nas młoda kelnerka i wręczyła nam menu. Po chwili wybraliśmy już dania i zamówiliśmy je. W chwili gdy czekaliśmy na zamówienie zaczęłam temat imprezy.
- Wiesz, że od 18 jest potańcówka na deskach? Może byśmy się wybrali?
<Natsume?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz