poniedziałek, 4 lipca 2016

A16 - Arthur Lore!

KONTAKT: Pandemonium. || annastankiewicz987@wp.pl || --- || --- ||
http://orig07.deviantart.net/7c30/f/2011/111/5/3/divider_ii_by_rbsrdesigns-d3ejqrj.png
IMIĘ & NAZWISKO: Arthur Lore
PSEUDONIM: Mów na niego jak chcesz, chociaż i tak większość mówi do niego po prostu po imieniu
WIEK:16 lat
PŁEĆ: Mężczyzna
STOSUNKI: Brak jakichkolwiek. Nie pamięta żadnych swoich przyjaciół, prócz byłego chłopaka. Z nikim nie rozmawia, więc nie ma żadnych stosunków
ORIENTACJA: Homoseksualizm
SYMPATIA: Jeszcze nikogo nie poznał i wątpi, aby to się stało
W ZWIĄZKU Z: Nikim. Wątpi, że kiedykolwiek będzie z kimś szczęśliwy
CHARAKTER: Jakie słowa go najlepiej opisują? Spokojny i zamknięty w sobie. Niestety. Jednak, aby poznać go chodź trochę, trzeba wpierw do niego dojść, co jest wręcz prawie że niemożliwe. Jest strasznie zamknięty w sobie. Nie przepada za jakimkolwiek towarzystwem. Woli siedzieć w samotności, sam ze sobą. Jest dosyć strachliwy, boi się ludzi. No prawie. Czuje się niekomfortowo, a brak poczucia bezpieczeństwa daje mu się ogromnie we znaki. Nie pozwala siebie dotykać, ani być blisko siebie, bo czuje wtedy narastającą presję, której nie jest wstanie wytrzymać. Nie jest rozmowny, ogranicza się do jakichkolwiek dłuższych odpowiedzi. Boi się i nie chce nikomu zaufać, dlatego nie utrzymuje stałego kontaktu z nikim. Boi się odrzucenia, oraz zdrady, jeśli się przywiąże do danej osoby. Jednak zawsze ci odpowie, bo jest miły i sympatyczny. Przynajmniej taki był kiedyś. Teraz zapewne nadal taki jest, ale nie ukazuje tego. Bardzo pomocny i niezależnie od swojego stanu, czy zakończenia sytuacji, niestety pomoże. Wie, co to jest ból, strach i cierpienie i nie życzy tego nikomu, nawet najgorszemu wrogowi. Nawet jeśli ucierpi jego zdrowie czy psychika, to i tak woli pomóc, niż patrzeć na to. Chociaż nigdy nie zapomina, nigdy też się nie mści. Nie lubi tego. Nawet nie potrafi się mścić. Nie potrafi zawalczyć o swoje, ani siebie bronić. Kogoś bronić także nie potrafi, ale pomimo tego stanie w jego obronie. Jest bardzo honorowy i uczciwy, dlatego w każdej chwili może wziąć na siebie całą odpowiedzialność, nie zważając na konsekwencję. Od nikogo nie oczekuje pomocy czy miłych słów, jest przygotowany na najgorszy scenariusz, jaki może wydarzyć się w jego życiu. Tyle już przeżył odrzuceń i tego wszystkiego, że jego psychika jest na tyle wyczerpana i zepsuta, że nic już jej nie pogorszy jej stanu, a tym bardziej polepszy. Jest już odporny na wszystkie wyzwiska i głupie żarty, kierowane w jego stronę. Jednak to nie znaczy, że go to nie boli. Jak najbardziej. Jego twarz jest kamienna, obojętna, jednak gdy jest sam ze sobą, musi się wypłakać, gdyż on także ma uczucia, nawet jeśli jest uważany za kogoś, kto ich nie ma. Takie ma życie i tyle. Nie potrafi być sarkastyczny, stanowczy czy dumny z czegokolwiek. Po prostu nie potrafi. Nigdy taki nie był. Ma bardzo niską samoocenę. Nie widzi w sobie żadnych pozytywnych cech, prędzej te najgorsze. Zawsze to siebie obwinia za coś, co skrzywdziło kogoś. Jest niedaleki od popadnięcia w depresję, jednak na jego (nie) szczęście lekarze szybko to u niego wykryli. Może go nie zapisali do psychiatryka, ale za to codziennie dają mu tabletki. Sam nie wie na co one są. Lekarze mówią, że dzięki nim jego psychika nie popadnie w tak zwaną depresję, stanie się za to odporna na to wszystko. Jednak wątpi w to i to w stu procentach. Za każdym razem gdy je bierze czuje się jeszcze gorzej. Jednak o dziwo ma bardzo silną wolę, dlatego łatwo się nie daję. Należy do tych ludzi, którzy walczą do samego końca, nawet jeśli nie mają najmniejszych szans, tak jak on. Jest bardzo lojalny i wierny, jednak nikt się o tym nie przekonał, bo nie dopuszcza do siebie dosłownie nikogo. Jednak jest człowiekiem i brakuje mu kogoś do rozmowy. Jednak wmawia sobie, że nie zasługuje na jakiegokolwiek przyjaciela, a tym bardziej kogoś, kto by z nim porozmawiał. Tak to sobie wmówił, że stało się to prawdą. Teraz żyje sam ze sobą, w swoich czterech ścianach, wychodząc tylko aby coś zjeść, albo wyjść na tak zwane badania.
APARYCJA: Spójrzcie na niego. Czy nie wygląda uroczo? Bezbronnie? Prawda. Niski chłopak o dość drobnej budowie. Nigdy nie ćwiczył mięśni, dlatego silny to on nie jest. Może nie wygląda, ale dzięki swojej budowie jest bardzo zręczny i zwinny. Często to przeważa o jego życiu. Ma kilka blizn po wypadkach i niechętnie je pokazuje czy o nich mówi. Niektóre były zszywane, niektóre jakoś same się zrosły. Różnie to było. Między łopatkami ma wypalony znak "S", który został mu zrobiony przez porywaczy. Wstydzi się tego i nikomu tego nie ukazuje, dlatego nigdy nie chodził bez koszuli, albo przynajmniej czegoś, co by mu nie zakrywało pleców. Od urodzenia miał białe włosy, niczym śnieg czy mleko. Są miękkie i przyjemne w dotyku, a do tego są gęste, chociaż tego nie widać na pierwszy rzut oka. Są krótkie i zawsze opadają na oczy chłopaka. Układają się jak chcą, a właściciel nad nimi nie panuje. Jego oczy są "kolorowe". Mienią się różnym kolorem. Chłopak nie ma na niego żadnego wpływu, nie działają także od uczuć. Jest o takie losowe, czasem to przeraża innych ludzi. Ma mały nos i cienkie bladoróżowe usta. Uszy delikatnie odstają, jednak są normalnej wielkości. Ma długie palce i dosyć duże dłonie, ale bardzo zręczne. Ma także dosyć duże stopy, nosi rozmiar 42. Jest chudy, wręcz mizerny, jakby nic nie jadł. Jego cera jest blada, niczym u trupa. Nigdy nie jest opalona. Ubiera się najczęściej na czarno-biało. Jakieś bluzki i spodnie.
DODATKOWE INFORMACJE:
  • Unika słońca jak ognia, nie przepada za nim, dlatego jego cera jest, jaka jest | 
  • Dzięki długim i zręcznym palcom, Arthur jest świetnym majstersztykiem. Potrafi zrobić wiele rzeczy z niczego, a do tego przydatnego, chociaż zależy dla kogo | 
  • Nigdy w życiu nie grał na żadnych instrumencie i jakoś nie widzi mu się, aby na czymś w końcu zaczął grać, bo nie umie i nie ma okazji. Jednak gdyby miał wybierać, okropnie mu się podoba gitara elektryczna | 
  • Pomimo, iż ma piękny głos, to nienawidzi wręcz śpiewać, bo uważa, że nie ma rzeczy gorszej od jego śpiewu | Ten o to młodzieniec cierpi na arachnofobię (paniczny strach przed pająkami) oraz kynofobię (paniczny strach przed psami), dlatego gdy tylko zobaczy któregoś z ich przedstawicieli, automatycznie zacznie krzyczeć i piszczeć jak dziewczyna i zacznie uciekać. Jednak to nie wszystko, choruje także na astrafobię (lęk przed burzą) i na achluofobię (strach przed ciemnością) dlatego w jego pokoju wiecznie pali się światło | 
  • Jego ulubionych zespołem jest Skillet, SOAD oraz Nirvana | 
  • Uwielbia koty, chciałby mieć jednego, jednak jest to niemożliwe | 
  • Raz w życiu przemienił się w psa, przez co prawie nie dostał zawału serca. Wylądował za to w szpitalu | 
  • Jego pierwszym i ostatnim chłopakiem był Austin. Jednak to była jedna wielka pomyłka, która zniszczyła mu życie | 
  • Jest dosyć niski, mierzy tylko 1.65m
GŁOS: Nightcore - Survive the Night
INNE ZDJĘCIA: [x] [x] [x] [x] [x] [x]
 http://orig07.deviantart.net/7c30/f/2011/111/5/3/divider_ii_by_rbsrdesigns-d3ejqrj.png
ARCANA
RODZAJ: Alfa
NAZWA: Animal (Zwierzę)
KOLOR AURY: Czarna
RANGA: 1
PD: 500pkt
OPIS: Jak sama nazwa wskazuje, jest to karta na podstawie zwierząt. Opiera się to głównie na transformacji, jednak nie tylko. Prócz przemian w zwierzęta, karta pozwala także na rozumowanie ich oraz kopiowanie ich dźwięków. Do tego zależnie od zwierzaka, rośnie lub maleje jego siła. Ogółem posiada takie same umiejętności jak dane zwierze. Największym jego darem, jest przywoływanie duchów zwierząt. Jednak przywoływanie duchów jest bardzo wyczerpujące, a nie wszystkie zjawy są pod jego kontrola, dlatego rzadko używa tej możliwości.
ATAKI:
  • Transformacja - jak na razie Arthur ma zdolność przemiany w czworonożne zwierzęta. Nic więcej, chociaż próbuje odkrywać nowe przemiany
  • Mowa zwierząt - jest to dar, który chłopak opanował całkowicie. Może rozmawiać ze zwierzętami i rozumie
  • Przywołanie - moc, która przyzywa duchy zwierząt, nawet tych mitycznych. Arthur na razie potrafi przyzwać te zwykłe zwierzęta, typu sarny czy wilki. Z wielkim entuzjazmem stara przywoływać mitologiczne zwierzęta, typu smoki czy gryfy, jednak z marnym skutkiem
  • Kopiowanie - jest to umiejętność kopiowania głosów zwierząt, jakie z siebie wydają. Na razie chłopak może kopiować głosy, które nie wymagają zbyt wiele energii, np. miauczenie, albo rżenie konia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz